Wielu z nas posiada w swoim pokoju obrazek będący pamiątką po uroczystości Pierwszej Komunii Świętej. Można by zapytać: po co? Nie chodzi przecież tylko o utrwalenie historii. Obrazek z jednej strony przypomina wydarzenie, w którym po raz pierwszy przyjęliśmy eucharystyczne Ciało Pana: jego datę, miejsce i osoby związane z nim związane. Warto jednak pamiętać, że zadaniem komunijnej pamiątki nie jest wspominanie historii, ale zachęta do aktualizowania tego wydarzenia! Od tamtego, historycznego, spotkania z Panem przyjętym w Komunii świętej, rozpoczęła się możliwość pięknego cyklu spotkań, w którym On przychodzi do nas tu i teraz.
Wisząca na ścianie pamiątka może być więc zaproszeniem, przynagleniem, tęsknotą, prowokacją lub niemym pytaniem: kiedy znowu się z Nim spotkamy? Piękne jest to, że w rozwoju wiary, niezależnie od naszego wieku, ciągle potrzebujemy małych „przypominajek”, upewniających nas, że nie jesteśmy w stanie tak łatwo odłączyć się od miłości Chrystusa…